W oczekiwaniu na piec ...
Witajcie Bobowie :) ... Kotłownia już oczekuje na najważniejszą rzecz w naszym domu czyli piec, niestety takowy piec pojawi się dopiero 10 lutego!! jakoś długo mi się wydaje, jak na czas zamówienia przez naszego wykonawce był w zeszłym tygodniu :/ czy ktoś z Was też tak długo czekał na piec? czy to jest normalny czas oczekiwania?, w tym czasie mój tata położył już płytki w spiżarni i pralni :) teraz zabrał się za mocowanie stelaży pod sufity u góry :) bez taty ani rusz (emeryt, więc siedzi sobie od rana do późnego południa, i powoli pracuje w ramach nudy (rodzice mieszkają w bloku, więc emeryt się nudzi :) ) ... a ja wzbogaciłam się o nowego "pomocnika" czyli myjkę do okien :) zdecydowałam się na nią ze względu na dużą ilość dużych okien które jak teraz na nie patrzę trochę przerażają pod względem ich mycia :) czy ktoś ma? i jest warta wydania pieniążków? pozdrawiam Kasia :)